Lokata

Elżbieta Deniszczyk

Menu

Blog - Lustra, szyby, tafle wody

Witaj :)

Witaj w "nowym roku", wszystko się zmieniło, nieprawdaż? No wszystko, cudownie i magicznie, nie wszystko, oblicza te same jakoś; moje, Twoje oblicze. Skąd te podpuchnięte oczy? Skąd cięższy brzuch? Magia świąt działa! I będzie działała tak długo, aż wszystkie zapasy nie zostaną wymiecione, głodówki uskutecznione, wyjście z hipnozy też, dojście do równowagi, uff. Następna magia za rok dopiero. A gdyby tak wyrzucić lustra i zasłonić szyby na tydzień i nie sprawdzać oblicza: jak dziś wyglądam? No jak ja wyglądam? Coś nie bardzo, nie podoba mi się ... Może by tak permanentny, nie, najlepiej ta nowa maseczka zadziała, trzeba kupić, koniecznie. 10 maseczek w łazience? Nie szkodzi, od przybytku głowa nie boli podobno (aaaaa, boli, boli, i to jak!). Dobra, skoro nic nie pomaga i dalej wyglądam tak, jak wyglądam (no, przecież lustro nie kłamie, a ja coraz więcej mam wątpliwości co do tej prawdy, ono jednak cygani, oj tak), to może to lustro na jakiś czas w odstawkę powinno iść, co? Jak myślisz? To ciągłe sprawdzanie, to myślenie, co by tu poprawić. A panowie - to samo. Lustra zabrać i już! No przecież jak mam odczuwać siebie, kiedy ja widzę! Tyle widzę! Nawet okulary coraz to mocniejsze kupuję, by te szczegoły dostrzec. Hihi, magia ... Lustra nie ma, skupię się na czymś innym może wreszcie, co? 

Nie ma większego uzależnienia chyba, jak to spoglądanie, niby przez moment, niby niechcący, ale ocena jest i autokrytyka i autodestrukcja ileż razy na dzień, policz ;). Najzabawniejsze jest to, że, mając szerokie kontakty, dużo rozmawiając z ludźmi zauważam, że te najatrakcyjniejsze fizycznie osoby to mają absolutnie mega problem! A ja sobie wyrzucam lustra na tydzień i zobaczę jak to wplynie na ... na co, to jeszcze nie wiem, ale mam świadomość, że na wiele, każda zmiana jest super i coś wnosi. To moja propozycja na początek roku. Powodzenia :). Wieść gminna dziś głosi, że idzie niepohamowana fala odchudzania od Bałtyku po Kasprowy, staję pod ten prąd, a figa!!!

P.S. Uwagi pt. A czy Ty w ogóle masz w domu lustro? - ignorujemy milczeniem i ironicznym uśmieszkiem.