Blog - Żywioły potrafią sprzyjać
Witaj :)
W obliczu klęsk żywiołowych byłych i prawdopodobnie przyszłych dziś mój odbiór tychże. Ogień, woda, powietrze i ziemia. Te cudowne, potężne żywioły, które kocham, z którymi rozmawiam, które darzę ogromnym szacunkiem i kłaniam im się nisko - to doskonała pełnia przyrody, to energie, które naprawdę możemy wołać o pomoc, to siła, która, gdy wyczuje bliskość z ludzką duszą lub wieloma duszami, to chętnie współpracuje, pomaga, daje się nawet okiełznać, jeśli czuje, że Ty czujesz, wierzysz, widzisz i wiesz. Ze doceniasz, że dostrzegłeś, że wiatr, jeśli bardzo tego potrzebujesz - uspokoi się lub właśnie wzmocni, że ogień rozpali się, gdy umiejętnie z nim rozmawiasz, gdy wiesz o słowie, runie, której należy użyć, by to uczynić, że woda potrafi opowiadać bajki, a ziemia ciężko wzdychać. To dzisiejsze krótkie przesłanie, wynikające z doświadczeń pokoleń, daje do myślenia kim jesteśmy, co potrafimy, jak realizujemy to, czego właśnie potrzebujemy. Jak układają się pogodne, pozytywne myśli, jak widzimy to, co właściwie radzi bylibyśmy widzieć? Jak funkcjonujemy, gdy już dotrze do nas, że to nasz umysł jest twórcą naszego widzenia świata i tego jak piękny jest, czysty, wesoły lub jaki ohydny, brudny i smutny. Tworzymy i kreujemy, po powrocie do siebie, do autentyczności, po zrzuceniu starych kodów, bo jesteśmy twórczy i kreatywni wszyscy z urodzenia, a jedynie "popoprawiani i ponauczani, pokrytykowani i zniewoleni" w większości jeszcze niestety. Kochani, żywioły to nasi potężni przyjaciele, to energie, przy pomocy których potrafimy się nawet w dużej mierze odrodzić i przywrócić nasz stan sprzed oddziaływań systemowych. Powodzenia w doświadczaniu żywiołów życzę wszystkim moim Czytelnikom :).