Blog - Gwiazdy migoczą
Witaj :)
Dochodzi pierwsza w nocy. Cóż to za młoda godzina, jak na najdłuższe dni w roku! Po takim dniu, gdzie rozhulały się żywioły, ciężkowichurowo zagrzmiały, pod moim blokiem dziś wielkie drzewo poszło w drobny mak i właściwie tematem dnia była jedynie walka z żywiołem, a raczej walka z jego skutkami, po takim dniu nareszcie spokój, cisza, gwiazdy migoczą. Gwiazdy moje, oczy nocy, użyczcie mi swojej mocy! Gwiazdy moje, oczy nocy, użyczcie mi swojej mocy! Gwiazdy moje, oczy nocy, użyczcie mi swojej mocy! Czuję chłód, przenikliwy ciemny granat, lodowe igiełki w przestworzach, zimny blask odległych galaktyk. Po 30-stopniowym upale orzeźwienie umysłu i znowu nabieram chęci na następny dzień, na wyzwania; już coś tam wymyślę, by było do przodu :) . Emanuję, otrzymuję, emanuję, otrzymuję i zgodnie z tym rytmem wszechświata tworzy się moje otoczenie, mój osobisty świat. Kreacja w tymże rytmie, najbardziej naturalna i przywracająca równowagę, to wieczne źródło płynięcia. Stoję pod prysznicem i zrzucam z siebie, wraz ze spływającą do kanału wodą, brudy dziesiejszego trudnego dnia. Woda zabiera to, co niepotrzebne, to co już było przecież, resetuje. Przeżyjmy coś nowego, świeżego, odkrywczego na ten dzień, taki jedyny i niepowtarzalny, niech to będą chwile jak perły, błyszczące atrakcyjnością, smakiem, zapachami i cudownymi, zharmonizowanymi dźwiękami. Niech to będą drobne chwile, a dzień wspomnisz jutro jako cudowny, czarowny wręcz. Upiększam świat wokół siebie, zapraszam dobre duszki, istotki-psotki, dewy kwietne i ducha lasu, ducha łąki i nocnego ptaka. Razem czarodziejsko, uwodzicielsko i aż chce się żyć! Czy to możliwe, że sam wyatrakcyjniałeś w takim otoczeniu? Spójrz w lustro, oto piękna twarz, jedyna i niepowtarzalna, to Ty. Nie bój się kochać i akceptować siebie, razem ze swoim wizerunkiem, w tym moc Twoja.